10 czerwiec 2010

Witamy wszystkich bardzo serdecznie z CZD . Jak wiadomo jesteśmy tu od wtorku , zdążyłyśmy się już zadomowić , a tym przyszło nam łatwiej bo dostałyśmy tę samą salę i tą samą panią doktor . Pielęgniarki od razu nas poznały . Oczywiście nasz cukiereczek musiała zaznaczyć swój przyjazd i darła się w niebogłosy , ale jak zobaczyła plac zabaw jaki jest za oknem to stwierdziła że do domu to ona nie chce. Dostajemy te same antybiotyki co i przy ostatniej naszej wizycie , FORTUM i AMICIN. Narazie czekamy na wynik posiewu ,a jutro idziemy na usg jamy brzusznej . Dzisiaj mieliśmy super atrakcję bo do Centrum przyjechał Zbigniew Wodecki i śpiewał dla naszych chorych dzieciaczków . Bardzo sympatyczny człowiek no i nie ukrywam że miło było zobaczyć go na żywo . Zuzia tak szalała na placu zabaw że ledwo ściągnęłam ją do sali i śpi już od dwóch godzin . Jutro czeka nas ciężki poranek bo nie możemy nic jeść a to trochę problem bo Zuzia po obudzeniu się pierwsze słowa jakie wypowiada to ,, meko ciem ,, ale nie takie rzeczy przeżywaliśmy i jutro też damy radę . Życzymy miłej i trochę chłodniejszej nocki niż był dzień , bo ten upał zabija.

Loading

Udostępniam na:

POMÓŻ MI!

"Boję się cierpienia,
kiedy choroba odbierze oddech"