18 grudzień 2011

Lepsza jest mądrość nie błyskająca słowami lecz świadcząca czynami.

  św. Grzegorz Teolog
 


  Witamy wszystkich i przepraszamy że tak długo nas nie było .

 Może trochę chcieliśmy sprawdzić czy tęsknicie za nami , czy to nasze pisanie ma sens :-). Miło się zaskoczyliśmy bo oprócz tych którzy czekają tylko żeby nas skrytykować ,są tez osoby które za nami tęsknią ,a szczególnie za Zuzią , co jest bardzo miłe . U nas jak na razie wszystko jest na dobrej drodze , Zuzia ma się dobrze , mieliśmy trochę przeżyć związanych z jej zdrowiem ale wszystko się prostuje i jesteśmy dobrej myśli. Spotkaliśmy na swojej drodze cudowną Panią dr. Okazało się że bardzo pomogła ona dla pewnej dziewczyny chorej na muko ,dziewczyna miała wtedy 18 lat wg.lekarzy była wrakiem nadającym się do przeszczepu , dawali jej dwa lata życia , była w takim stanie że nie mogła wejść na drugie piętro bo nie dawała rady , na jej drodze stanęła pani doktor i zaczęło się …..Dzisiaj Ola, bo tak ma na imię na ta dziewczyna, ma dwadzieścia parę lat , chodzi po górach , układa sobie życie i czuje się wspaniale . My poznaliśmy panią doktor , zaryzykowaliśmy , zrobiliśmy dla Zuzi badanie „żywej kropli krwi” , wynik był KOSZMARNY, BYŁO TAM WSZYSTKO ,ale dostaliśmy suplementy i już trzy miesiące podajemy jej te preparaty , nie odstawiliśmy leków które braliśmy zawsze, ale zastanawiamy się czy tego nie zrobić gdyż tak naprawdę to te leki nie zrobiły tyle przez cztery lata dla zdrowia Zuzi co suplementy od naszej pani doktor za trzy miesiące . Na przykład ,wiele z was wie że Zuzia w tym roku przeszła dwie operacje wycięcia polipów i gdyby nie nasza lekarz już bylibyśmy po trzeciej ale zdarzył się cud !!!!! Gdy byłam z nią na wizycie w październiku , pani laryngolog patrząc w nosek Zuzi, stwierdziła że niestety ale w grudniu będziemy szykować się do następnego zabiegu. Fakt polip był taki że patrząc do noska można było go dotknąć palcem , ale nasza lekarz zaleciła nam zakrapianie pewnych kropli , raz dziennie do noska i zgadnijcie co się stało od 16. X. br.,??? do dzisiaj …… polip się cofa , już go prawie nie widać gdy zaglądamy do nosa , przestała się sączyć ropna wydzielina , Zuzia nie chrapie oddycha przez nosek i ma się dobrze . A najważniejsze że unikniemy następnej narkozy , intubacji , wybudzania się , zaklejonego nosa i co najważniejsze ,wizyt w szpitalu i następnego stresu naszego Skarba .Dzisiaj Zuzia nie skarży się na bóle brzuszka , mniej kaszle , nie jest taka słona jak była , ma rumieńce na twarzy , jest pełna energii . 10. XII.br., była u nas Pani Doktor , znowu zrobiła Zuzi badanie „żywej kropli krwi” i wynik jest o wiele, wiele lepszy , krew która była sklejona jak plastry miodu , pływa sobie jak powinna , nie ma grzybów itd. Od czasu jak Zuzia dodatkowo przyjmuje te lekarstwa, zwymiotowała ok. 1 litra wydzieliny płucnej. Jej żeberka, które na dole klatki piersiowej były w znaczący sposób wybrzuszone na zewnątrz( taki efekt skrzeli) dziś wróciły na swoje miejsce i klatka piersiowa Zuzi jest w o wiele bardziej prawidłowym kształcie. Nie piszemy w tym momencie o wszystkim co nas spotkało (dobrym oczywiście), gdyż wielokrotnie doznajemy krytyki ze strony różnych osób, bliższych i dalszych. To z tego powodu na stronie Zuzi był okres milczenia. Jedni oskarżają, krytykują inni wcale się nie interesują ALE Bóg posyła Zuźce osoby, które nie zapominają o niej i są zawsze z nią i z nami. Tak wiele osób pomogło nam gdy Zuzia była w Hiszpanii z mamą i bardzo cierpiała z powodu choroby i rozpoczętego procesu oczyszczania organizmu.
 Bogu i im chwała za to, gdyż jak poucza nas św.Jan Chryzostom(Złotousty) Ręka biedaka,chorego jest skarbnicą Chrystusową. To co otrzymuje żebrak Chrystus otrzymuje.

  
 Przypomnieliśmy na początku słowa św. Grzegorza Teologa, i to właśnie czyny a nie słowa w naszym przypadku są żywą Ewangelią, Słowem, Świadectwem. Tak też i w życiu, można mówić że kocham, że współczuję, razem cierpię ALE ? nie widać tego w czynach.
Św.Ap.Jakub w swym liście mówi : Lecz powie ktoś: Ty masz wiarę, a ja mam uczynki; pokaż mi wiarę swoją bez uczynków, a ja ci pokażę wiarę z uczynków moich.(2:18)

Ot i tak ! Żal tych którzy piszą tylko scenariusz swego życia by ludzie ich gloryfikowali.

 Wybaw mnie od ludzi fałszywych i niegodziwych! Ponieważ ty jesteś Bogiem moim, ostoją moją, (…) Dlaczego mam chodzić smutny, gdy nieprzyjaciel mnie dręczy? Ześlij światło i prawdę swoją, Niech mnie prowadzą, Niech mnie wprowadzą na górę twą świętą i do przybytków twoich. (…) Czemu rozpaczasz, duszo moja, i czemu drżysz we mnie? Ufaj Bogu, gdyż jeszcze sławić go będę: On jest zbawieniem moim i Bogiem moim! (Ps 43,1-5)

Amen!

Loading

Udostępniam na:

POMÓŻ MI!

"Boję się cierpienia,
kiedy choroba odbierze oddech"