„Tak jak pies, który zobaczył pałkę, która kiedyś go uderzyła szybko i daleko od niej odbiega, tak też diabeł widząc znak krzyża Chrystusowego, którym została zniszczona jego moc, boi się, drży i ucieka od wiernych.”
św. Piotr Mohyła
Każdy dzień, to dar Boży i walka „kościoła wojującego” ze złem. Tu na ziemi, kościół nazywa się „wojującym”, natomiast kościół niebiański, to „kościół tryumfujący”. Warto więc wgłębiać się w słowa świętych, którzy należą już do tego wiecznego kościoła na niebiosach.
Patrząca na Zuzię codziennie widać w niej, te oba kościoły- wojujący i tryumfujący. Wojujący z chorobą i tryumfujący, który powołał ją do życia, niebiański i On, Jedyny, Niezmienny, Wieczny Stwórca, który ex nihilo stworzył wszystko i ją – Świątynię Ducha Świętego – Zuzię. W świątyni niczego nie brakuje. Nawet jeżeli choruje, to objawia się w niej pełnia Bożej łaski.
Jemu chwała na wieki, a zło zadrży i ucieknie od wiernych, mocą i znakiem krzyża Chrystusowego.
Amen.
Patrząca na Zuzię codziennie widać w niej, te oba kościoły- wojujący i tryumfujący. Wojujący z chorobą i tryumfujący, który powołał ją do życia, niebiański i On, Jedyny, Niezmienny, Wieczny Stwórca, który ex nihilo stworzył wszystko i ją – Świątynię Ducha Świętego – Zuzię. W świątyni niczego nie brakuje. Nawet jeżeli choruje, to objawia się w niej pełnia Bożej łaski.
Jemu chwała na wieki, a zło zadrży i ucieknie od wiernych, mocą i znakiem krzyża Chrystusowego.
Amen.
P.S.
Z Zunią dzisiaj wszystko o.k.