Sobota – 14.XI.2009

„Dobra wiedza jest dobra dla tych, którzy używają jej do dobrych czynów.”

św. Filaret metr. moskiewski

 Dzisiejszy dzień była u nas na Podlasiu bardzo słoneczny, ciepły i przyjemny. Od dłuższego czasu nie zaglądało tu słoneczko i było tak sobie nastrojowo. Dzisiaj mija 2 lata od chwili, gdy pierwszy raz pojechaliśmy do Warszawy do CZD. Pisaliśmy już o tym na stronie głównej. Zachęcamy fanów naszej Zuzi no i nas do przypomnienia sobie naszej historii. Wtedy też był wspaniały dzień pod względem tego, że zaczęliśmy mieć dużą nadzieję na to, że po prost będzie dobrze i że Bóg nad nami czuwa. Spotkaliśmy wspaniałych lekarzy, którzy są tez wspaniałymi ludźmi. 14 listopada to w Cerkwi pamięć śww. cudotwórców Kosmy i Damiana( zachęcam do przeczytania ich żywota).
 Dzisiaj Zuzia spała bardzo długo. Mama wyszła na spacer z Zuniakiem i widać było, że jej też podoba się słoneczko i chętnie sobie wystawiała nosek ku niemu. W domu Zuzia pomagała mamie sprzątać. Był dzisiaj Edzio, ciocia Grażynka, babcia Irenka i jeszcze wiele osób. Zuzia zdziwiała aż do późnego wieczora. Patrzyła na telewizor jak tańczą i sama pokazywał jak umie kręcić dupcią. Naprawdę rozkoszek.
 Jutro Niedziela. To nie jest nasz dzień , lecz Boży. My sami nie mamy do niego prawa by postępować i robić w tym dniu co nam się żywnie podoba. 
 Kto spędza czas czuwania na czczych słowach ten by lepiej uczynił jeśliby w tym czasie spał. (abba Izajasz)
Idziemy jutro do świątyni. Przystąpmy do św. Eucharystii, by stać się Jego częścią. Tam dosięgnie nas Jego miłość, Jego moc, Jego mądrość, Jego ręce, które my sami, swoimi grzechami przybiliśmy do krzyża.
Amen.

Loading

Udostępniam na:

POMÓŻ MI!

"Boję się cierpienia,
kiedy choroba odbierze oddech"